Historia samochodu sięga ery kamieniołomów, kiedy to zostało wymyślone pierwsze koło, ale że samochody są nieodłączną częścią naszej codzienności, nawet nie zastanawiamy się, jak by było, gdyby nigdy nie zostały wynalezione. Tylko od czasu do czasu, kiedy nasze ukochane auto się zepsuje, przypominamy sobie, jak straszne jest życie bez możliwości szybkiego i komfortowego przemieszczania się z miejsca na miejsce. Tymczasem jeszcze kilkaset lat temu ludzie mogli jedynie pomarzyć o takiej wygodzie.
Właściwie pierwszych pomysłów na to, jak szybko i sprawnie dostawać się w oddalone miejsca, należałoby szukać już w 4000 r. p.n.e., kiedy to zostało wynalezione koło. Można powiedzieć, że wynalazek ten był prawdziwą rewolucją i podstawą do konstruowania najróżniejszych pojazdów. Przez wiele lat były to przede wszystkim środki transportu wykorzystujące siłę mięśni ludzi lub pracę zwierząt takich jak konie czy osły.
Jednocześnie nie ustawały próby stworzenia pojazdów, które będą poruszały się same. W roku 1600. mieszkający w Brukseli Simon Stevin skonstruował pojazd wyposażony w żagle. Kolejną udaną próbę, którą przedstawia historia samochodu, podjął pochodzący z Francji Mikołaj Józef Cugnot, któremu 1769. roku udało się stworzyć pojazd napędzany parą, czyli parowóz. Oczywiście, trudno porównać ten wehikuł do dzisiejszych aut, jednak nie można mu odmówić tego, że był w stanie poruszać się sam i osiągał w ten sposób prędkość 4 km na godzinę. Niestety, mechanizm jego działania był dość prymitywny: jako że nie był wyposażony we własny kocioł, aby go napędzić, należało rozpalić ogień na ziemi.
Historia samochodu odnotowała jego bezpośredni pierwowzór dopiero jako parowóz silnikowy, który został skonstruowany w 1889 r. przez niejakiego Gottlieba Daimlera. Pojazd ten był wyposażony w dwucylindrowy motor z widlastym układem cylindrów o pojemności skokowej 565 centymetrów sześciennych i mocy 1.6 KM przy 900 obrotach na minutę. W przeciwieństwie do swoich poprzedników, pojazd posiadał cztery (a nie trzy) koła, a jego silnik znajdował się przed tylną osią. Silnik daimlera stał się wzorem dla kolejnych konstruktorów, tworzących coraz bardziej zaawansowane i przypominające współczesne pojazdy.
Kolejny przełom nastąpił w roku 1893. – to właśnie wtedy Francuz Albert de Dion skonstruował silnik zdolny do osiągania 3000 obrotów na minutę. Jego „sekretem” był elektryczny system zapalania mieszanki. Natomiast w 1905. pierwszy samochód otrzymał nadwozie, które za pomocą specjalnej nakładki można było zmienić z otwartego na zamknięte. Historia samochodu wykazała, że samochody z tamtych czasów nie posiadały takiej karoserii, jaką znamy dzisiaj. Początkowo wszyscy poruszający się pojazdem podróżowali nieosłonięci. Z czasem luksusowe auta zaczęły być wyposażane w specjalną, przeszkloną kabinę dla pasażerów (kierowca wciąż znajdował się poza nią). Zaś w 1907 roku pochodzący z Austrii konstruktor H. Ledvinka po raz pierwszy zastosował hamulec mechaniczny na 4 koła.
Jedną ze słynnych postaci ze świata motoryzacji oraz którego wspomina niejednokrotnie historia samochodu, był Ettore Bugatti, który swój pierwszy pojazd (o trzech kołach) nabył, będąc w wieku 16 lat. Dokonał w nim koniecznych zmian, po czym pojechał nim na wyścig Paryż – Bordeaux, który odbył się w 1899. roku. Kiedy miał 21 lat, zatrudnił się w fabryce Dietrich, a następnie pracował także dla marek takich jak Isotta-Fraschini czy Peugeot. W końcu założył własną fabrykę, w której w 1911. roku powstał słynny model 13.
Pierwszym seryjnym samochodem był zaś Oldsmobile Curved Dash. Jego pierwsza prezentacja odbyła się w kwietniu 1901. roku, w ciągu kolejnego roku skonstruowano jego 425 egzemplarzy. Ostatecznie wyprodukowano aż 19 000 sztuk – miało to miejsce do 1907. roku, kiedy to zaprzestano jego sprzedaży.
W tamtych czasach bardzo popularne były wyścigi samochodowe, a producenci prześcigali się w produkcji coraz lepszych i bardziej zaawansowanych modeli. O tym, jak dynamicznie rozwijał się ten rynek, może świadczyć imponujący wzrost rekordów: pierwszy światowy rekord prędkości został ustanowiony w roku 1902. i wyniósł już 122,4 km na godzinę, natomiast już w 1907. roku auto wyprodukowane przez firmę Benz przekroczyło prędkość 200 km na godzinę.
Historia samochodu w Polsce odnosi się do powstałych w Centralnych Warsztatach Samochodowych pierwszych polskich aut. Były to modele CWS-T1 i CWS-T2 zaprojektowane przez Tadeusza Tańskiego, które jednak nie doczekały się produkcji seryjnej. W 1952. roku Fabryka Samochodów Osobowych mieszcząca się w Warszawie wyprodukowała model FSO Warszawa (jego konstrukcja opierała się na licencji radzieckiej). Kolejnymi fabrykami uruchomionymi w naszym kraju były m.in. Sanocka Fabryka Autobusów, Fabryka Mechanizmów Samochodowych w Szczecinie, Jelczańskie Zakłady Samochodowe oraz Fabryka Samochodów Dostawczych w Nysie. Zaś następne kultowe modele pojazdów produkowane w Polsce to choćby Autobusy San, Jelcz i Sanok czy samochód osobowy Syrena. Przełomem dla polskiej motoryzacji był rok 1965., w którym w oparciu o włoską licencję zaczęto produkować znany wszystkim, legendarny pojazd o nazwie Polski Fiat 125p. Sześć lat później podpisano zaś umowę licencyjną na produkcję kolejnego hitu – Polskiego Fiata 126p. Oba te modele przez wiele lat królowały na rodzimych drogach.
